Była raz sobie kobieta, która bardzo dziecko mieć chciała. Mieć go jednak nie mogła, więc do wróżki się udała. dostała ziarno jęczmienia magicznego pochodzenia, a gdy do domu się udała, donicę przygotowała.
Ku jej zdziwieniu kwiat wyrósł łatwo, nadał jej życiu radość i światło, rozchylił się, gdy go pocałowała, bo w nim maleńka dziewczynka siedziała.
W królestwie kwiatów dom swój znalazła prawdziwy i z księciem żywot wiedzie szczęśliwy, a co jeszcze jaskółka opowiedziała, to już tylko nasza mama poznała... Z tatusiem do nas przybyła i uroczystość odbyła, z tańcem i śpiewem, a nawet nagrodami, i wszystko skończyło się gromkimi brawami.
Rodzice dzieciom za piękne występy, a dzieci rodzicom za słowo zachęty do zabaw i nauki, dzielne z nas Biedronki, twórcy małej sztuki!
Ku jej zdziwieniu kwiat wyrósł łatwo, nadał jej życiu radość i światło, rozchylił się, gdy go pocałowała, bo w nim maleńka dziewczynka siedziała.
W królestwie kwiatów dom swój znalazła prawdziwy i z księciem żywot wiedzie szczęśliwy, a co jeszcze jaskółka opowiedziała, to już tylko nasza mama poznała... Z tatusiem do nas przybyła i uroczystość odbyła, z tańcem i śpiewem, a nawet nagrodami, i wszystko skończyło się gromkimi brawami.
Rodzice dzieciom za piękne występy, a dzieci rodzicom za słowo zachęty do zabaw i nauki, dzielne z nas Biedronki, twórcy małej sztuki!
opracowała: Daria Bartz