Przejdź do głównej zawartości

Czworonożni przyjaciele, z nimi w domu jest weselej!

"W marcu jak w garncu" mówi przysłowie! A u nas się dzieje! Biedronki zaczęły powitanie wiosny od spotkania z naturą. Kiedy rozpoczęły temat o zwierzętach, okazało się, że to zagadnienie bardzo bliskie sercu malucha.


Każdy zapragnął przedstawił swojego domowego pupila. Na początek zjawił się chomik Szymka i Marysi. Był taki malutki, cichutki, jak by go nie było. Kolejnego dnia Zosia pochwaliła się swoim pięknym królikiem, którego nazywa Sky.


Cały dzień mieliśmy okazję mu się przyjrzeć. Kolejnego dnia zjawiła się pani Lidka z pieskiem rasy pomeranian, a wzbudził on w nas tyle emocji, że wszyscy chcieliśmy go pieścić i głaskać.


Najwięcej hałasu jednak narobiła papuga Fifi przyniesiona przez Kornelcię, która podczas naszego wyjścia do ogrodu tyle krzyczała, że słychać było ją przez uchylone okno w sali. Lenka nie chciała być gorsza, więc przyniosła nam do pokazania świnkę morską, Pusię, którą mogliśmy karmić i podglądać.


Na zakończenie pokazów zjawiła się Lukrecja i Carmen, dwie panny: klacz i kucyk, pochodzące z "Jazdy konnej u Pauli" w Czeluścinie, na których mogliśmy pojeździć. Dziękujemy wszystkim mamom i paniom za dostarczenie tylu atrakcji małym Biedronkom!

Opracowała: Daria Bartz