Dzisiaj dzieci w Przedszkolu bawiły się na imprezie Andrzejkowej.
W związku z tym, że jest nas tak dużo, grupy połączyły się w pary zbliżone wiekowo. Zatem Biedronki bawiły się z grupą Słoneczko, Motylki bawiły się z Pszczółkami, a Żabki z Stokrotkami.
Dzieci miały bawić się z prawdziwą Czarownicą z Łysej Góry, która dostała od nas specjalne zaproszenie na niesamowitą imprezę!
Niestety przez tę paskudną pogodę, jaką mamy za oknem, Czarownica lecąc do nas na miotle, koszmarnie się rozchorowała i wróciła do siebie...
Załamana i smutna uszykowała pergamin i kałamarz, zamyśliła się i wysłała nam aż osiem listów, a w nich mnóstwo zadań... Jak usłyszeliśmy, że mamy coś do robienia, to w oczach wielu z nas pojawiły się łzy - przecież miała być zabawa, a tu takie oszustwo!
Jednak Czarownica przchytrzyła nas niesamowicie! Ale o tym pewnie rodzice już doskonale wiedzą od swoich pociech - gdyż zadania były fantastyczne! Tyle wróżb, tyle zabawy, tyle zagadek i tańców! A już w ogóle najfajniejsze było to, że Czarownica przysłała nam trochę swoich nietoperzy.
Szkoda, że Andrzejki są tylko raz w roku...