Do grupy Biedronek zawitała jakaś Pani w bieli z pytaniem, czy zostały spełnione jej rozkazy. Podążał za nią orszak Śnieżynek, który okrył białym puchem cały świat. Chociaż zimna Pani przyszła, była dla nas miła.
Spytała, czy może ktoś się żali, czy ma prośbę jakąś. Znalazły się dwa Zajączki, którym chciało się jeść, a także dzieci, które cieszą się ze śniegu i lodu, ale nie mogą nacieszyć oczu patrząc na kwiaty i zioła, których nie ma.
Pani rozkazała więc swojemu pomocnikowi, Mrozowi, by dał wszystkim drzewko pachnące, zieloniutkie, by mogły je przystroić i czerpać radość z tego pięknego czasu.
A potem pojawił się Wiatr, który próbował przegonić śniegowego Bałwanka ulepionego przez dzieci. I tylko Muszka i Kotek, dwa piecuchy nie dały namówić się do zabawy. Tym przedstawieniem maluchy przywołały Panią Zimę naprawdę! Nagle do Sali wszedł najprawdziwszy ze wszystkich Gwiazdor! Miał prawdziwą brodę i rozdał wszystkim dzieciom prezenty! Dziękujemy Ci Gwiazdorku! Byłeś wspaniały! Przybywaj do nas też za rok!opracowała: Daria Bartz-Jaworska